Najchętniej czytane

Jak i dlaczego powinniśmy poświęcać więcej czasu dzieciom?

(autor: Jarosław Jarosz)

Rok 2017 jest szczególnym ze względu na skoncentrowaniu wokół tematyki reformacji. Ten fakt niezmiernie mnie cieszy, gdyż (nie oszukujmy się) polskie społeczeństwo niewiele wie na ten temat, a jeśli już coś, to na ogół są to strzępki informacji, lub to, co usłyszą w Kościele, a co częstokroć nie pokrywa się w pełni z rzeczywistością. Stąd pomysł poświęcenia tego numeru zagadnieniu reformacji na różnych płaszczyznach ludzkiego życia. Bowiem to pojęcie obejmuje nie tylko zmiany dotyczące Kościoła chrześcijańskiego jako takiego, lecz także, a nawet przede wszystkim, modyfikacje w zakresie stylu życia, relacji międzyludzkich, wartości duchowych i wielu innych aspektów w oparciu o standardy biblijne.

Niniejszy artykuł chciałbym poświęcić zagadnieniu rodziny, jako że od jej stanu zależy jakość i przyszłość społeczeństwa, narodu i kościoła. Jeśli do rodziny dostają się czynniki destrukcyjne tj. rozmaite patologie, dewiacje, zaniedbania, wtenczas może dojść do jej rozkładu i rozbicia. Wydaje się, iż dzisiejsze rodziny bardziej niż kiedykolwiek wcześniej muszą dostosowywać się do wielu zmiennych, niekiedy wręcz ekstremalnych, okoliczności życia, które wpływają na wzajemne stosunki ich członków. O ile są to warunki korzystne sprzyja to zacieśnianiu więzi, wytwarza atmosferę miłości, akceptacji, lojalności i poczucia przynależności, utrzymując w ten sposób harmonię rodzinną. Gdy zaś w domu panuje ponury nastrój, a wzajemne relacje pełne są chorobliwych napięć i konfliktów, wówczas powstają antagonizmy i nienawiść, powodujące zagrożenie życia rodzinnego.

Głównym ogniwem pojęcia rodziny jest dziecko. Przychodząc na świat daje rodzicom ogromną radość i szczęście, lecz przede wszystkim nakłada na nich ogromną odpowiedzialność. To przy udziale rodziny ma się dokonać podstawowy proces kształtowania pojęć moralnych dziecka, jego wrażliwość emocjonalna i społeczna. Wymaga to jednak poświęcenia czasu i energii, którą współcześni rodzice tracą na zarabianie pieniędzy, robienie kariery czy realizację osobistych pragnień i celów. Niestety, dzieci nie wychowają się same, a konsekwencje niedbalstwa na tym gruncie odczuwać będą wszyscy przez wiele lat, nie tylko sam poszkodowany. „Zarówno na barkach ojców jak i matek spoczywa odpowiedzialność za wychowanie dziecka w jego najwcześniejszym a także późniejszym okresie życia. Toteż oboje rodzice muszą się pilnie i troskliwie do tej roli przygotować. Nim mężczyźni i kobiety podejmą się zadań ojca i matki, powinni zdać sobie sprawę z odpowiedzialności za życie dziecka i za jego przyszłość” .

Rola matki i ojca

Matka to pierwszy opiekun dziecka. Zazwyczaj to z nią dziecko czuje się bliżej związane. To ona tworzy klimat uczuciowy i atmosferę w domu oraz uczy dziecka empatii, wrażliwości i otwartości, wspierając tym samym jego rozwój psychiczny, emocjonalny oraz społeczny.

Rola ojca jest nie mniej ważna. Kształtuje on bowiem w dzieciach takie cechy jak samodzielność, odpowiedzialność i pewność siebie. Poprzez stawianie rozsądnych wymagań uczy dzieci podejmowania wyzwań, pokonywania trudności oraz pobudza do rozwijania rozmaitych umiejętności, w tym podejmowania słusznych decyzji.2

Warto nadmienić, iż to co oboje sobą reprezentują i jakie wartości zaszczepiają swojemu potomstwu ma przemożny wpływ nie tylko na ich zachowanie, lecz również na formę spędzania przez nie czasu wolnego. Z tego względu brak odpowiedniej relacji z którymkolwiek z rodziców niesie z sobą przykre konsekwencje w postaci alkoholizmu, przedwczesnej inicjacji seksualnej, prostytucji, narkomanii, prób samobójczych, zaangażowania w działalność przestępczą i inne. Widać zatem, iż kontakt rodzic-dziecko ma kluczowe znaczenie również w kwestii zagospodarowywania przez nie czasu wolnego.

Wirtualni wychowawcy

Na nieszczęście, współczesne pokolenie dzieci i młodzieży przeważnie skupia swą uwagę na ekranach swoich telewizorów, laptopów, tabletów czy smartfonów. Zamierzchłymi wydają się czasy, gdy dzieci spędzały większość swego wolnego czasu na dworze, bawiąc się z rówieśnikami i odkrywając świat, nie mówiąc już o czytaniu książek. Jednak nie powinno to nas dziwić, skoro „statystyczny Polak czyta [zaledwie – dod. aut.] jedną książkę rocznie”3

Dzieci kopiują to, co widzą, a nie to, co im się mówi. A zatem prawdziwą przeszkodą w prawidłowym spędzaniu wolnego czasu przez młodych jest tak naprawdę brak odpowiedniego przykładu ze strony dorosłych, którzy powinni być dla nich inspiracją. Dzieje się tak dlatego, że w większości statystycznych rodzin tego czasu się po prostu wspólnie nie spędza, no chyba że oglądając mecz reprezentacji lub ulubiony serial.

Musimy być jednak tego świadomi, że jeżeli my nie poświęcimy należytej uwagi swym pociechom, chętnie zrobi to za nas ktoś inny np. koledzy/koleżanki czy media, które ukazują otaczający nas świat w krzywym zwierciadle i wpajają niewłaściwe standardy i styl bycia (kłamstwa, brudny seks, manipulacje, zdrady i inne zdrożności ukazywane są jako normalne, codzienne, akceptowalne zachowania). W konsekwencji umysły dzieci i młodzieży ulegają wypaczeniu, i zostają otwarte dla Bożego przeciwnika.

Wpływ szatana na umysł człowieka 4

Umysł ludzki jest niezwykły. Jest to chyba najbardziej fascynujący, a jednocześnie wciąż cząstkowo poznany organ w ciele ludzkim. Dzięki niemu możemy myśleć, odczuwać emocje, podejmować decyzje oraz wykonywać wszystkie funkcje życiowe. Jest to także medium odpowiedzialne za komunikację ze światem duchowym (dobrym i złym). Widzimy więc, że człowiek z natury jest istotą duchową, a co za tym idzie jest otwarty na różnego rodzaju doznania spirytualne – i bez znaczenia jest to czy akceptujemy ten fakt, czy też nie. Tak zwyczajnie jest.

W Liście do Rzymian apostoł Paweł wzywa nas: „A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe” (Rzym. 12,2). Innymi słowy, mamy zadbać o to, by karmić swój umysł odpowiednimi treściami, gdyż akurat tą drogą Bóg przekazuje nam swoją wolę, przemawia do nas i roztacza swój wpływ na całe nasze życie.

To właśnie dlatego demony atakują zmysły, wyobraźnię, umysł i wolę człowieka. W ten sposób mogą sprawować coraz większą kontrolę nad życiem danego śmiertelnika. Na początku zachodzi to w sposób niezwykle subtelny, tak aby ofiara się nie zorientowała. Mały kompromis tutaj, drobna pobłażliwość tam – i to wystarczy. Każde kolejne ustępstwo osłabia wolę i sprawia, że danej jednostce jest coraz trudniej się wycofać. A kiedy szatan już wejdzie w życie człowieka, wyprosić go jest niezwykle trudno. W rezultacie doprowadza on swoich jeńców do totalnej ruiny psychiczno-emocjonalno-moralnej, nierzadko kończącej się samobójstwem.

Z tego względu rodzina powinna zrobić wszystko, by móc spędzać z sobą jak najwięcej czasu, ale nie byle jakiego, tylko naprawdę dobrej jakości. Poprzez jakość należy rozumieć nie tyle ekskluzywność czy atrakcyjność (co samo w sobie nie musi być złe), co raczej bliskość i integrację.

Poniżej przedstawiam kilka propozycji 5 mogących w znacznym stopniu ułatwić znalezienie czasu dla rodziny:

  1. Odpowiednie poustawianie priorytetów. Należy ustalić hierarchię ważności spraw, którymi się zajmujemy. W pierwszej kolejności należy zająć się sprawami najistotniejszymi, a wszystkie pomniejsze odłożyć na później. W ten sposób można zaoszczędzić cenny czas, który następnie poświęcimy naszym bliskim.
  2. Jeden dzień/wieczór w tygodniu dla rodziny. Dzisiejszy świat jest zwariowany. Ludzie pędzą w zawrotnym tempie, tratując innych po drodze. Dla wielu praca jest głównym celem życia, wskutek czego potrzeby rodziny schodzą na drugi plan. Warto więc wyhamować i choć jeden dzień lub wieczór w tygodniu poświęcić wspólnym zabawom, rozmowom lub spacerom. Będą to niezapomniane chwile dla całej rodziny, zwłaszcza dla dzieci, które bezsprzecznie potrzebują towarzystwa obojga rodziców.
  3. Wspólne spożywanie posiłków. Nic tak nie zbliża jednego człowieka z drugim jak wspólny posiłek. Może zdarzyć się taka sytuacja, że ojciec i/albo matka mają tak napięty grafik, że trudno im będzie poświęcić jeden dzień czy nawet wieczór dla rodziny. Ale można tak zorganizować sobie czas, żeby choć na jeden posiłek dziennie być w domu i spożyć go razem z rodziną. Na to co jest dla nas ważne zawsze znajdzie się czas. Priorytetem na naszej liście powinni być zawsze najbliżsi.
  4. Wcześniejsze planowanie wspólnego czasu.6 Spotkania biznesowe lub jakieś znaczące wydarzenia planuje się z dużym wyprzedzeniem. Dlaczego by nie zastosować tej zasady w planowaniu czasu z bliskimi? I nie mam tu na myśli jedynie wyjazdów urlopowych. Zapewne znana jest nam historia małego chłopca, który chciał, aby ojciec spędził z nim trochę czasu,ale ten był tak zapracowany, że prawie nigdy nie było go w domu1. Postanowił więc odkładać swoje kieszonkowe, by móc następnie umówić się na spotkanie z tatą. Po jakimś czasie miał uzbierane 50 dolarów. Któregoś wieczoru, gdy ojciec wrócił z pracy syn spytał się go ile zarabia na godzinę, co bardzo go rozjuszyło. Ale odpowiedział w końcu, że 100 dolarów. Dzieciak zmarkotniał. Miał tylko połowę potrzebnej sumy. Po chwili zapytał taty czy nie mógłby mu pożyczyć 50. brakujących dolarów (jednak nie powiedział na co). To jeszcze bardziej zdenerwowało rodzica. Zwyzywał małego, po czym trzasnął drzwiami jego pokoju i wyszedł. Chłopiec się popłakał. Gdy emocje opadły ojca zaczęło gryźć sumienie. Zrozumiał, że źle postąpił, dlatego postanowił pójść do synka, by go przeprosić i zgodził się pożyczyć mu wspomnianą kwotę. Wówczas chłopak z uśmiechem na ustach przyjął pieniądze, po czym wyjął z pod poduszki kolejne 50 dolarów i wręczył je ojcu, prosząc by następnego dnia wrócił do domu godzinę wcześniej, by mógł z nim zjeść kolację i chwilkę się pobawić. Zdruzgotany ojciec zaczął szlochać i błagać synka o przebaczenie. Ktoś może stwierdzić, że to tylko historia, jednakże czy nie tak wygląda codzienna szara rzeczywistość w wielu polskich (i nie tylko) domach? A gdyby tak na początku danego miesiąca, kiedy przygotowujemy grafik służbowych spotkań znaleźć w nim także miejsce dla naszych partnerów i dzieci?
  5. Spędzanie czasu indywidualnie z każdym dzieckiem. Każde z naszych dzieci jest inne i ma zróżnicowane potrzeby emocjonalne oraz odmienne zainteresowania. Jeżeli pragniemy jako rodzice mieć lepszy kontakt z naszymi dziećmi, powinniśmy postawić sobie za cel poświęcanie swego czasu każdemu z nich z osobna.
  6. Oderwanie się od szklanych ekranów. Zbyt wiele czasu spędzamy w naszych domach przed różnorakim sprzętem audiowizualnym. Zamiast marnować cenne minuty, można wybrać się na rodzinny spacer, wycieczkę rowerową, lub zorganizować piknik w lesie, albo grilla w ogrodzie. Możliwości jest naprawdę sporo. Relacje z rodziną powinny być ważniejsze niż dziennik czy wrzucanie zdjęć na Instagrama.
  7. Pomoc przy odrabianiu pracy domowej. Stanowi idealną okazję do tego, by nauczyć dziecka systematyczności, rozwijania jego zdolności i zaszczepiania właściwych wartości i nawyków. Należy absolutnie unikać wyręczania dziecka w odrabianiu zadanych prac. Jednak kilka słów wyjaśnienia i zachęty może zdziałać cuda i zacieśnić wasze wzajemne więzi. A o to przecież chodzi.
  8. Rodzinne hobby. Każda rodzinna powinna pielęgnować jakieś wspólne zainteresowania, by w ten sposób móc spędzać z sobą więcej czasu, poszerzać horyzonty i rozbudzać nowe pasje. Sport, gry planszowe, cotygodniowe wycieczki, wspólne czytanie książek – każdy znajdzie coś dla siebie. Najważniejsze by to było „wasze”, charakteryzujące waszą rodzinę, a przez to wyjątkowe.
  9. Wspólne wykonywanie obowiązków domowych. Każdy z domowników powinien mieć jakieś obowiązki, ale należy pamiętać, żeby były odpowiednio dobrane do jego wieku i możliwości. Niezależnie od indywidualnego zakresu powinności, wskazanym jest wykonywanie pewnych prac razem. Przygotowanie obiadu, pieczenie ciasteczek czy zmywanie naczyń może być nie tylko pożyteczne ale i przyjemne. Jest także doskonałą sposobnością do wspólnej zabawy.
  10. Uczestnictwo w zajęciach swoich dzieci. Nasze pociechy już od najmłodszych lat domagają się naszej uwagi i uznania. Obojętnie czy chodzi o pochwalenie się babką z piasku, świeżo opanowanym utworem muzycznym czy zaliczeniem egzaminów wstępnych na wymarzone studia, dzieci niezmiennie pragną, aby rodzic był obecny w ich życiu. Dlatego wskazaną rzeczą jest uczestnictwo w szkolnych przedstawieniach, meczach i innych zajęciach, w których dzieci biorą udział. W ten sposób ich kielich miłości wypełni się po brzegi, ponieważ będą wiedzieć, że są dla rodziców ważne. A przy okazji jest to kolejna forma spędzenia z synem/córką nieco więcej czasu.

Człowiek wychowany w ciepłym, pełnym miłości domu z pewnością wyrośnie na wartościową osobę. A zatem czas na to poświęcony to inwestycja kreująca przyszłość przyszłych pokoleń.

Być może sam/sama pochodzisz z rozbitego domu, bądź takiego, w którym rodzice nie spędzali z tobą czasu i/lub nie okazywali względem ciebie pozytywnych uczuć. Dobrą wiadomością jest to, że nie jesteś skazany na powielanie tego wzorca. Chrystus ma wszelką moc na niebie i na ziemi (zob. Mat. 28,18), której używa do niesienia pomocy każdemu, kto zechce z niej skorzystać. Wielu ludzi, dotkniętych przez uzdrawiającą moc Jego miłości i łaski, może potwierdzić prawdziwość tych słów. Ty również możesz tego doświadczyć. Wystarczy, że zwrócisz się do Niego w prostej, płynącej z serca modlitwie, np.: „Panie Jezu, Ty znasz moje życie, całą moją przeszłość. Wiesz o wszystkich moich słabościach i problemach. Wiem, że dzięki Twojej łasce nie muszę być ich niewolnikiem. Proszę Cię, pomóż mi stać się innym człowiekiem. Odmień moje serce, abym mógł stać się lepszym małżonkiem i rodzicem, który wychowa swoje dzieci dla Królestwa Bożego. Dziękuję, że wysłuchasz tej modlitwy, którą zanoszę w Twym drogim imieniu, Panie Jezu. Amen”. Nie musisz używać dokładnie takich słów. To tylko przykład. Ważne, byś uczynił to szczerze, a wtedy na efekty nie trzeba będzie długo czekać.

„Łaska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech będzie z wami wszystkimi” (Rzym. 16,24).

Jarosław Jarosz

Przypisy

  1. Ellen G. White, Wychowanie, Chrześcijański Instytut Wydawniczy „Znaki Czasu”, Warszawa 1997, s. 121.
  2. „Poprzez myśli i uczucia pielęgnowane we wczesnej młodości każdy człowiek decyduje o historii swojego życia. Właściwe, szlachetne, świadczące o dzielności przyzwyczajenia ukształtowane w młodzieży, staną się częścią charakteru i zwykle wyznaczać będą bieg życia jednostki ludzkiej. Młodzież może stać się albo rozpustna albo cnotliwa, stosownie do tego, jakiego dokona wyboru” – Ellen G. White, Umysł, charakter, osobowość, cz. 1, Wydawnictwo „Znaki Czasu”, Warszawa 2016, s. 244.
  3. http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/668765,polowanie-i-czytanie,id,t.html – dostęp: 04.05.16.
  4. Zachęcam do przeczytania mojego artykułu pt. Okultyzm – wybrane zagrożenia duchowe w perspektywie wychowawczej, który pomoże w zgłębieniu tego zagadnienia i uwypukli niebezpieczeństwa duchowe, jakie wiążą się z zaniedbywaniem poświęcania należytej uwagi dzieciom. Artykuł dostępny jest na stronie: http://www.ateneum.edu.pl/assets/violexxx/Segregator2-familio-3.pdf.
  5. Por. http://adonai.pl/rodzina/?id=10 – dostęp: 06.04.17.
  6. Jeśli nie znasz tej historii możesz przeczytać ją tutaj: https://www.facebook.com/kwejk.fan/photos/a.196371867104282.48181.112414205500049/459737030767763/ – dostęp: 06.04.17.